środa, 5 sierpnia 2009

ja pier...

mniej więcej tak można opisać moją reakcję na wieść iż amerykańce nie dość, że zrobią ekranizację anime Cowboy Bebop, to jeszcze główną rolę zagra kijanka rives! oł maj fakin gat! ten facet nie ma charyzmy, non stop smęci i coś mamrocze pod nosem.. nawet Scorsese z Lynchem i Scottem (Ridleyem, nie Tonnym ;)), by tu nie pomogli, bo chłopak potrafi położyć każdy film..

dla wizualizacji:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz