wtorek, 16 grudnia 2008

OBEJRZANE: październik-listopad 2008




*w telegraficznym skrócie*

..zła Disneyowska wiedźma wysyła przyszłą synową do realnego świata.

+moje wrażenia po seansie+

..czar Disney'a oddziałuje także i na takie istoty jak ja :>..
.film jest uroczy, zabawny a przy tym nie ma w nim cienia kiczu czy tandety i pozwala człowiekowi znowu poczuć się 6latkiem..
nawiązuje on tym samym do najlepszych i klasycznych Disneyowskich filmów o naiwnych księżniczkach, cnych rycerzach i niecnych wiedźmach i ich pomagierach :)

7/10




LUCKY YOU

*w telegraficznym skrócie*

..marna podróba "Koloru Pieniędzy"..

+moje wrażenia po seansie+

..miało być tak pięknie, a nie było..
.film jest boleśnie nudny, zmarnowano takich aktorów jak Eric Bana i Robert Duvall..
.nawet nie opłaca się więcej pisać..

4/10




MEMOIRS OF GEISHA

*w telegraficznym skrócie*

..jak w tytule..

+moje wrażenia po seansie+

..kopałam, gryzłam i krzyczałam nim w końcu postanowiłam obejrzeć ten film, a teraz uważam - jak mogłam przepuścić okazję do zobaczenia go w kinach?!
.mimo iż film ten jest zrobiony przez amerykanów, a japońskie gejsze grają chińskie aktorki ;), film jest godzien polecenia ze względu na, poczynając od scenariusza, poprzez muzykę i kostiumy, a na aktorstwie kończąc

8/10





THE PEOPLE VS. LARRY FLYNT

*w telegraficznym skrócie*

.film biograficzny wydawcy pornograficznego czasopisma, Hustler.

+moje wrażenia po seansie+

..chyba nie ma drugiej tak świetnie zrealizowanej, pełnej humoru i śmiechu przez łzy biografii sławnej osoby..
.ale film ten nie tylko jest opowiastką od zera do bohatera, ale także walce o wolność słowa, za które każdy Amerykanin (i nie tylko) gotowy jest pójść na wojnę..
..film wart obejrzenia, nie tylko ze względu na dbałość o realia, ale przede wszystkim na grę aktorów, wiecznie niedocenianego Woody'ego Harrelson'a, oraz Courtney Love..

9/10





WAITING...

*w telegraficznym skrócie*

"do not fuck with people who touch your meal"

+moje wrażenia po seansie+

..dawno nie bawiłam się tak dobrze na komedii jak ta - nie jest najwyższych lotów, a ni dowcip czasem też nie wynurza się ponad wody w ustępie, ale za to galeria postaci i dialogi są wprost pyszne jak hamburger i frytki..
.cudownie zabawne studium histerii pracowników lokalnej restauracji :D

7/10





EMPLOYEE OF THE MONTH

*w telegraficznym skrócie*

..przecena w Tesco..

+moje wrażenia po seansie+

..już od pierwszych minut widać, że film ten robiony jest pod Jessikę Simpson.. nic do niej nie mam, ba!, nawet przyjemnie się na nią patrzy, ale po 100 minutach ciągłego jej szczerzenia się ma się dość oglądania tej chodzącej reklamy gabinetu dentystycznego..
.na osłodę kilka gagów, Dax Shepard dla fanów i standardowy pakiet postaci jakie powinny się pojawiać w takich komediach..
.nic odkrywczego, do zaliczenia, jak kolejna gwiazdka w kalendarzu przyszłego pracownika miesiąca..

5/10





JUST FRIENDS

*w telegraficznym skrócie*

.."zostańmy przyjaciółmi" - gorsze niż kopniak w brzuch..

+moje wrażenia po seansie+

..na komedie mnie wzięło tym razem ;)
.zgrabna i zabawna historia, ale nie o kaczce zmieniającej się w łabędzia.. no, nie do końca.. łabądź ma urażoną dumę i wykopuje dołki pod ofiarą, w które i tak sam oczywiście wpadnie..
.plus urocza Amy Smart^^..

6/10

piątek, 24 października 2008

OBEJRZANE: sierpień-wrzesień 2008






*w telegraficznym skrócie*

..podstarzały policjant musi zawieźć świadka do sądu oddalonego o 16 przecznic od komisariatu.

+moje wrażenia po seansie+

..porządnie zrealizowane kino akcji z dobrą obsadą.. bez fajerwerków, ale komu one potrzebne gdy film sam, samą fabułą i dialogami potrafi się obronić :)
.tylko Mos Def i jego sposób mówienia mogą działać na nerwy ;)..

7/10





10 000 B.C.

*w telegraficznym skrócie*

..od zera do bohatera w czasach wędrówek mamutów..

+moje wrażenia po seansie+

..Emmerich zawiódł - co film, to kolejne rozczarowanie :|
.albo może to kwestia tego iż ja dorosłam i takie bujdy na resorach z przpowiedniami, pompatycznymi tekstami na mnie wrażenia nie robią, ale nawet gdyby, to sama kwestia techniczna pozostawia wiele do życzenia:
brakowało w filmie oryginalności - w Stargate, tubylcy mówili po ichnemu a nie biegłą angielszczyzną - i co z tego, że cały film byłoby trzeba czytać, przynajmniej byłaby jakaś frajda z odkodowania wymyślonego języka.
albo ujęcia i aktorzy wycięci jak z papieru - sorry, ale nawet noszący denka od słoików zauważyłby tak fatalny montaż.
jedynym plusem w całym tym filmie są tylko wygenerowane komputerowo mamuty i tygrys szablozębny..

4/10





JUMPER

*w telegraficznym skrócie*

..skacząc sobie w przestrzeni możesz trafić na ścianę..

+moje wrażenia po seansie+

..film zgrabny: ładne efekty, ładni aktorzy + Samuel L. Jackson, co by się nie zanudzić i znośna fabuła..
.no niestety Hayeden Christiansen jakoś nie umie jeszcze udźwignąć pierwszoplanowej roli i to widać: jest niepewny siebie i nie potrafi przykuć uwagi widza na dłużej niż minutę..
.plusem dla mnie jest za to sama historia i pomysł: skakanie w przestrzeni - nawiązuje to do starego serialu Qantum Leap, ale tam bohater skakał także w czasie.. tu, w filmie nie spełna dwugodzinnym, taki zabieg tylko wprowadzałby zamęt..

6/10





SNAKES ON PLANE

*w telegraficznym skrócie*

.węże w samolocie!.

+moje wrażenia po seansie+

..cóż.. umm.. w sumie to film spełnia moje oczekiwania:
dostałam durny, irracjonalny, toporny w humorze film..
.chyba ten film został zrobiony dla jaj, bo nie widzę innej możliwości..

5/10





THE NEW WORLD

*w telegraficznym skrócie*

..liryczna historia Pocahontas..

+moje wrażenia po seansie+

..przyznam się, dopiero po godzinie filmu dotarło do mnie, że oglądam film o Pocahontas -___-.. film jest ciągiem pięknych, delikatnych i przemyślanych scen ciszy, w której to rozgrywa się cała 'akcja' filmu..
.nie będę pisać tu o historii, bo każdy ją zna, ale warto wspomnieć o rewelacyjnym występie Colina Farrell'a - nie wiem czy sam dojrzał, czy to może sprawka reżysera, że w końcu się nie popisywał.. ale sądzę raczej, że to kwestia wyrobionego stylu reżysera The Thin Red Line - i być może to powinno starczyć za rekomendację, bo kto polubił Cienką Czerwoną Linię, temu spodoba się i ten obraz :)

8/10





TRANSFORMERS

*w telegraficznym skrócie*

..Autoboty vs. Deceptikony a po środku napalony nastolatek..

+moje wrażenia po seansie+

..a to numer, poprzednio kończyłam historią o robotach i teraz też :>

.enyłej, Bay może i nie robi artystycznych filmów, ale za to potrafi zaserwować porządne kino akcji..
.tutaj też o historii nie ma się co rozpisywać, ale trzeba wspomnieć iż szkoda, że tak mało jest robotów w filmie o robotach, ale rozumiem - trzeba przedstawić ten świat osobom, które nie wychowały się na kreskówce o Transformersach :)

7/10

czwartek, 18 września 2008

OBEJRZANE: czerwiec/lipiec 2008

..kolejny post z obs.. ekhm z uzupełnienia...



Photobucket

ŁOWCA OBCYCH

*w telegraficznym skrócie*

..grupa badaczy znajduje na Antarktyce tajemniczy obiekt.

+moje wrażenia po seansie+

..znośny film.. twórcy zadbali o klimat odosobnienia i zgranych aktorów, w tym James'a Spader'a, który niestety gra w coraz gorszych filmach.. "Łowca obcych" należy jednak do tych ciut lepszych ;).. film może i nie powala super efektami ani oryginalną fabułą, ale jest w sam raz na wieczorny seans po wiadomościach..

5/10



Photobucket

IMPERIUM SŁOŃCA

*w telegraficznym skrócie*

..historię młodego chłopca Jamesa Grahama rozdzielonego z rodzicami i osadzonego w obozie Soo Chow podczas II WŚ..

+moje wrażenia po seansie+

.niech piekło pochłonie tych idiotów od Oscarów, że zupełnie olali, prawdopodobnie jeden z najlepszych filmów Spielberga!..
..Spielberg jak zwykle umiejętnie przedstawił absurd świata dorosłych widziany przez dziecko ..
.film w głównej mierze zawdzięcza swoją wielkość, młodemu wówczas, Christian'owi Bale'mu, który przejmująco zagrał osamotnionego Jim'a..

10/10



Photobucket

PRZEKRĘT

*w telegraficznym skrócie*

..jak zdobyć 86 karatowy diament i nie dać się zabić gangsterowi karmiącemy świnie ludzkimi zwłokami..

+moje wrażenia po seansie+

..garść niezapomnianych tekstów i postaci z doborową obsadą..
.więcej nie napiszę, bo cokolwiek bym napisała, to popsułabym radochę z oglądania..

10/10



Photobucket

CZARNA DALIA

*w telegraficznym skrócie*

..brutalne morderstwo hollywoodzkiej gwiazdki.

+moje wrażenia po seansie+

..cóż.. spodziewałam się czegoś więcej.. nie jest to zły film, ale po prostu ciut nudnawy.. postacie i same dialogi są oderwane od rzeczywistości i zupełnie nie realne, a przecież film był inspirowany prawdziwymi wydarzeniami..
.i wciąż uważam, że ogólny zachwyt nad Scarlett Johansson kręci się w okół jej biustu i ust, a nie rzekomego talentu aktorskiego..

6/10



Photobucket

MROCZNY RYCERZ

*w telegraficznym skrócie*

..w Gotham pojawił się nowy bandyta, Joker i Batman znowu stanie do walki ze Złem..

+moje wrażenia po seansie+

..łał.. od razu na wstępie napiszę iż jakoś nie jestem wielką fanką Heath'a Ledgera, ale przyznaję, że chłopak swoją grą przyćmił Joker'a Nicholson'a.. pamiętać trzeba jednak, że batmany Burton'a były w zupełnie innym klimacie, niż te stworzone przez Nolan'a.. osoboście wolę realizm i mrok Nolan'a..
..na uwagę zasługuje też świetnie wykreowany przez Aarona Eckhart'a, Harvey Dent aka Two-Face..
.o reszcie nie będę pisać.. chłopaki znowu dali radę..
.tylko jedno mnie denerwuje: kto do diabła obsadził Maggie Gyllenhaal?! jakoś nie powaliła mnie swoją grą aktorską, ani tym bardziej nie wyglądała na kobietę dla której zabijali by się tacy mężczyźni jak Harvey czy Bruce.. .
..czyżby Tomek Cruise nie pozwolił żonie zagrać w drugiej części Batmana, gdyż bał się, że skradnie mu popularność (jego film już zaraz będzie w kinach)?.. .

10/10



Photobucket

WALL.E

*w telegraficznym skrócie*

..ludzie zaśmiecili Ziemię i postanowili udać się w 5 letnią podróż w kosmos, która wydłużyła się o kilkaset lat.. tymczasem roboty mają uprzątnąć pozostawiony syf..

+moje wrażenia po seansie+

..ubaw po pachy :D .. jest to film przeznaczony dla młodszych widzów, ale nie jest aż tak debilny i nieznośny.. to pewnie dlatego, że bohaterowie prawie nic nie mówią, a co za tym idzie - nie śpiewają :]..
..film przedewszystkim zachwyca wykreowanym światem i postaciami w nim żyjącymi..

10/10

wtorek, 9 września 2008

OBEJRZANE: kwiecień/maj 2008

Photobucket

CASINO ROYALE

*w telegraficznym skrócie*

początki agenta oo7

+moje wrażenia+

.odkąd dowiedziałam się iż powstanie kolejna ekranizacja powieści Ian'a Fleminga, byłam lekko sceptycznie nastawiona... po pierwsze - ile jeszcze?!.. ale tym razem postanowiono zekranizować CASINO ROYALE - pierwszą (i najlepszą) powieść z serii, gdzie Bond jest młody, niedoświadczony i dopiero co zdobył licencję na zabijanie (przypominam: pierwsze zabójstwo nie jest zbyt 'humanitarne', drugie - kula w łeb :)).

..wątpiłam też czy aby producenci zatrzymają Pierce Brosmana, który całkiem dobrze się spisywał jako agent 007, lecz był już za stary. .
.wybór jego następcy przysparzał sporo problemów: kandydatów było wielu, jednak ostateczny wybór padł na średnio znanego aktora, Daniela Craig'a. ..
i wtedy posypały się gromy z nieba - w większości na samego Craig'a, gdyż (o zgrozo!) jest blondynem, co kłóci się całkowicie z wizerunkiem bruneta-macho. ..

szczerze mówiąc, ja też nie byłam zachwycona tym wyborem jednak stwierdziłam, że Daniel Craig ma w sobie o wiele więcej charyzmy niż proponowany m.in. Clive Owen, który w ogóle nie wiadomo co robi w showbiznesie-_-..

.reszta aktorskiej obsady też nieco mnie zdziwiła gdyż w filmie występują aktorzy znani z bardziej ambitnych dzieł m.in. Eva Green jako Vesper Lynd czy Mads Mikkelsen (rewelacyjny) jako Le Chiffre. .

.sporo się zmieniło w nowym Bondzie: nie ma szalonego Q, speca od gadżetów, jak i samych gadżetów jest tyle co kot napłakał; rola Vesper jest bardzo rozbudowana i ważna dla fabuły - jest przeciwieństwem samego Bonda, który w tym filmie jest brutalny i jak najbardziej realny do bólu...
..jedyne co się nie zmieniło (całe szczęście) to piękne kobiety, wspaniałe plenery i niezastąpiona M (Judi Dench). ..

ci którzy spodziewali się starego dobrego Bonda będą zawiedzeni, lecz ci, którzy oczekują wciągającej fabuły i efektownych scen akcji, na pewno nie będą zawiedzeni. ..
.nowy Bond zachwyca realizmem scen i (o dziwo) świetnym aktorstwem :) ..

śmiało mogę postawić CASINO ROYAL obok DR.NO, GOLDFINGERA i GOLDENEYE.

9/10


Photobucket

PUSHER

*w telegraficznym skrócie*

pierwsza część z trylogii o życiu i problemach gangsterskiego światka w Kopenhadze

+moje wrażenia+

jak do tej pory udało mi się obejrzeć tylko dwie części tej sagi ponieważ w Polsce niestety jest niedostępna gdyż nasz dystrybutor woli zalewać nas Amerykańskim sziteksem..

..tak, więc pierwsza część, której tytuł został przetłumaczony jako "dealer", skupia się na postaci Frank'a, drobnego dealera na usługach gangstera Milo.. dostaje zlecenie aby sprzedać sporą działkę kokainy Szwedom.. jednakże nie wszystko idzie zgodnie z planem i Frank wpada w zasadzkę policjantów wyrzucając cały towar do jeziora.. oczywiście Milo nie jest zadowolony z tego, że towar przepadł a forsy nie ma.. Frank ma teraz dług do spłacenia i jeśli do końca tygodnia nie uda mu się zgromadzić żądanej kwoty, zginie..

..film poraża swoim realizmem i naturalnym aktorstwem, w sumie nie ma się co dziwić bo film został zrobiony przez debiutantów ;).. i aż dziw bierze, że takie postacie (ćpuni, skinheadzi i dziwki) nie dość że wywołują sympatię to jeszcze pod koniec filmu zaczynamy życzyć im jak najlepiej!..

8/10


Photobucket

PUSHER II: WITH BLOOD ON MY HANDS

*w telegraficznym skrócie*

tym razem opowieść skupia się na Tonnym, przyjacielu Franka, który nawiał do Norwegii.. Tony jest skinheadem, który po 13 miesiącach wychodzi z więzienia i stara się o pracę i szacunek u swojego ojca, i jednocześnie dowiaduje się, że sam został ojcem..

+moje wrażenia+

rzadko, kiedy zdarza się aby sequel dorównał pierwszej części.. w tym przypadku, IMO, przewyższył ją..

..ta część jest jeszcze lepsza dzięki świetnemu scenariuszowi oraz dzięki magnetycznemu Mads'owi Mikkelsen'owi, który niezwykle przekonująco zagrał główną postać.. w filmie cały czas czuć narastające uczucia Tonnego, który nie potrafi ich swobodnie wyzwolić tylko je cały czas w sobie kumuluje, aż te biorą nad nim górę i wybucha..
..przyznam się iż przy ostatniej scenie filmu popłakałam się, bo oto Tonny ucieka wraz synem z otoczenia, które go nie szanuje i uważa za śmiecia.. a na tyle głowy ma wytatuowany napis "respect".. ucieka aby w końcu gdzieś tam odnaleźć i zdobyć szacunek..

9/10

.gorąco polecam fanom mocnego kina i wszystkim kinomaniakom^^..

aha.. i dodam jeszcze, że film ma świetną oprawę muzyczną :)


Photobucket


THE SISTERHOOD OF THE TRAVELING PANTS

*w telegraficznym skrócie*

..o prawdziwie siostrzanej przyjaźni

+moje wrażenia+

filmy dla nastolatek z reguły są infantylne, ale infantylne do tego stopnia, że dorosłych nie potrafi ich zdzierżyć.. na ogół albo mamy do czynienia z totalną dziecinadą, albo z tak obleśnym poczuciem humoru, o którym lepiej nie wspominać.

tego wszystkiego na szczęście jest pozbawiony owy film
jest dziewczęcy, zabawny, wzruszający, i tak, stereotypowy też, ale mając do wyboru uraczyć moje kuzynki tym lub jakimś gównem gdzie się rżną, ćpają i udają, że są kól (nie, wcale nie mam na myśli Plotkary i innych ambitnych seriali 'dla młodzieży', nieeee, skąd!), to chyba jednak wybrała bym im ten lajtowy film..

.dodam tylko, że w filmie występuje przyszły kwiat takich produkcji jak Brzydula czy Sin City ;)

6/10

OBEJRZANE: luty/marzec 2008

Photobucket

APOCALYPTO

*w telegraficznym skrócie*

.Mel Gibson o cywilizacji Majów..


+moje wrażenia+

.aussie umie robić dobre filmy :D
..fabuła może i standardowa (zabili go i uciekł), ale jak zrobiona! co prawda, niektórych może drażnić sposób kręcenia, otóż ma się wrażenie oglądania filmu dokumentalnego i w sumie mnie to też trochę przeszkadzało, ale cała reszta wynagradza wszystko..
.Mel Gibson znany jest z przywiązania do szczegółów, i także w tym filmie wszystkie stroje są dopracowane jednak nie przytłaczają one widza.. dostrzega się je dopiero po obejrzeniu filmu i docenia :).. .

8/10


Photobucket

CURSE OF THE GOLDEN FLOWER

*w telegraficznym skrócie*

.telenowela na chińskim dworze.


+moje wrażenia po seansie+

.wu te ef?! spodziewałam się czegoś więcej, czegoś bardziej ambitnego a nie takich pomyj :/..
.są ona i on.. jest trzech synów, w tym tylko dwóch jej.. pierwszy jest po pierwszej żonie..
.on ją truje bo się dowiedział o zdradzie jej i pierwszego syna..
.ona wie, że on ją truje.. więc szykuje zamach stanu przy pomocy drugiego..
.pierwszy także romansuje z córką królewskiego medyka..
.jak się okazuje, poprzednia cesarzowa nadal żyje: była wygnana, ale przeżyła i wyszła za mąż za królewskiego aptekarza i urodziła mu córkę..
.tak, tak - pierwszy romansuje ze swoją siostrą - cała historia wychodzi na jaw podczas święta chryzantem.. i kończy się jatką..

.ok - chłopaki z Chin mieli więcej kasy niż my przy Quo Vadis i ty widać (nominacja za kostiumy zasłużona), co nie zmienia faktu, że fabuła obu jest na poziomie dna Bałtyku.. .zbyta banalne na historię miłosną i zbyt proste jak na intrygę na miarę królewskiego dworu..

4/10


Photobucket

THE GOLDEN COMPASS

*w telegraficznym skrócie*

.w równoległym świecie tylko złoty kompas prawdę ci powie


+moje wrażenia+

.i kolejny zawód.. .końcówka tak jak w pierwszej części LOTRa, pozostała otwarta, ale nie jest to zrobione tak dobrze..
.brawa dla grafików, szczególnie za miśki :)
..trochę kuleje dobór głosów pod dajmony, zwłaszcza pod zwierzaka Lyry, głównej bohaterki..
.aktorzy, aktorzy.. .nic specjalnego, wszyscy zagrali poprawnie..
.przyznam, że książek nie czytałam (film na podstawie cyklu książek fantasy autorstwa Philipa Pullmana) i nie wiem czy jest to dobra adaptacja czy nie..
.ale film ogólnie ujdzie.. to obejrzenia.

5/10


Photobucket

ERAGON

*w telegraficznym skrócie*

.od zera do bohatera..


+moje wrażenia+

.nigdy nie powinno się ekranizować książek made by 15latków.. dlaczego? bo tylko próg 10-14 będzie się świetnie bawić wysłuchując pompatycznych, durnych przemówień/kwestii/monologów (niepotrzebne skreślić)..
.jednym słowem: sztampowa fabuła.
..fakt - film jest lepiej wykonany niż "D&D", ale reszta??..
.fatalnie dobrana obsada i każdy grał tak jakby mieli w głowach "ok, odbębnię i dostanę kasę na whiskey"..

2/10


Photobucket

PATHFINDER

*w telegraficznym skrócie*

.kilku Indian, szczypta pseudo-wikingów + sierota wikingów przemalowana na czerwono..

+moje wrażenia+

..kolejny wu te ef?! .. no może nie zupełny, bo wiedziałam, że nie będzie aż tak pięknie..
.mamy Indian, mamy jakiś wikingów.. i zamiast zrobić zderzenie kultur + jakaś tam bijatyka, aby dzieci się nie nudziły, jest jatka i bieganie non stop po lesie (oczywiście główny bohater miał czas aby podczas ucieczki zabawić się z córką wodza :| )..
.nawet wyrozumiały widz wymięknie - ja usnęłam i obejrzałam drugą połowę następnego dnia..

1/10


Photobucket

SPIDER-MAN 2

*w telegraficznym skrócie*

.powrót super bohatera z podwórka


+moje wrażenia+

.ok.. nie lubię pająka.. wolę batowanego mena lub nawet supermena..
..o minusach nie będę pisać, bo wystarczy wymienić dwa: Tobey Maguire i Kristen Dunst..
.a zaletami są oczywiście Alfred Molina jako Dr. Octopus i pojedynki jego vs. Spidey..

5/10



Photobucket

VAN HELSING

*w telegraficznym skrócie*

Gabryś Van Helsing na tropie kultowych potworów z kart powieści grozy

+moje wrażenia+

..i w sumie powyższe powinno starczyć za cały opis, z którego już można wywnioskować ocenę ;)
..ale, jeżeli podejdzie się do filmu z odpowiednim nastawieniem, bez biblii i podręcznego zestawu do egzorcyzmów, to można nawet nieźle się pośmiać podczas seansu oraz nacieszyć oko tym i owym, a jest na co popatrzeć:
Kate Beckinsale w obcisłych strojach
Hugh Jackman i jego naga klata :D
..no i coś dla nerdów takich jak ja, czyli efekty specjalne, a zwłaszcza ichniejsze wilkołaki i sekwencja transformacji w/z człowieka wilka

ci którzy chcieliby uraczyć przerażającej historii grozy sromotnie się zawiodą.. to przygodowa wersja i miks w plusie postaci z Draculi, Frankensteina i wspomnianego człowieka-wilka.. ładnie i zgrabnie połączone, zabawne..

do zaliczenia i zapomnienia :>

7/10