piątek, 3 grudnia 2010

OSTATNIO OBEJRZANE: listopad 2010

Photobucket

BIG TROUBLE

*w telegraficznym skrócie*

zakręcona komedia pomyłek i przewrotek

+moje wrażenia+

kolejny film obejrzany przypadkiem i kolejne miłe zaskoczenie.. albo ja się starzeję? no bo to przecież komedia z Timem Allenem, a wiecie.. no.. ci którzy widzieli jego filmy.. no tak, lekkie i familijne to to, ale dziąsła nie swędzą w trakcie oglądania filmu, a to już dużo. poza tym obsada jest uzupełniona o cudownego Stanleya Tucciego, Rene Russo, Bena Fostera oraz masę innych znajomych twarzy.

6/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

BLADES OF GLORY

*w telegraficznym skrócie*

dwaj soliści łyżwiarstwa figurowego zostają wydaleni na zawsze z lodowiska i postanawiają wystartować jako para...

+moje wrażenia+

Ferrell w obsadzie i na plakacie i wszystko powinno być jasne. o ile sam pomysł zapowiadał ciekawy film, o tyle wykonanie i kloaczne dowcipasy zmroziłyby nie jednego morsa... wyłącznie dla fanów Ferrella

4/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

CIRQUE DU FREAK: THE VAMPIRE ASSISTANT

*w telegraficznym skrócie*

fascynacja pająkami, prowadzi młodego Darrena do Cyrku Dziwactw i przez przypadek zostaje pomocnikiem wampira...

+moje wrażenia+

zabawna i dziwaczna komedia z wampirami w tle... tak tak, znowu ci krwiopijcy. hiliłód widocznie nie ma ich dość ostatnimi czasy... na szczęście tym razem darowano sobie piknych wymuskanych chłoptasiów i szare myszki, a do obsady zaangażowano aktorów z krwi i kości. fanów poczucia humoru w stylu Tima Burtona bardzo zapraszam do zapoznania się z tą pozycją :)

7/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

CONVERSATIONS WITH OTHER WOMEN

*w telegraficznym skrócie*

Ona i On spotykają się na weselu Jego siostry

+moje wrażenia+

i zaczynają rozmawiać. początkowo wydaje się, że obojga nic nie łączy, że się nie znają ale wychodzi że łączy ich dość długa historia :)
to co najbardziej spodobało mi się w tym filmie to oczywiście aktorstwo oraz prosty zabieg podzieleniu ekranu na dwie części
dodatkowym plusem jest skromna obsada, a bohaterów drugiego planu oglądamy w momencie gdy wchodzą w interakcje z bohaterami lub jest o nich mowa.
bardzo pozytywne zaskoczenie

7/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

CORALINE

*w telegraficznym skrócie*

animowana ekranizacja powieści Neila Gaimana

+moje wrażenia+

łał. ja jestem zawsze pełna uznania dla ludzi którzy mają tyle cierpliwości do animacji poklatkowej, a właśnie taką techniką robiono ten film.. oczywiście przy niektórych elementach posłużono się komputerem ale tylko aby uzyskać lepszy efekt lub skleić coś w całość (mgła), ale tak czy siak - wszystko było kręcone na żywca. sekunda po sekundzie. 24 klatki.. wyobrażacie to sobie?
sam film bardzo mi się podobał
obejrzałam go w oryginalnej wersji dźwiękowej bo jak wiecie, nie znoszę polskiego dubbingu.
i uwaga dla rodziców - to nie jest film dla dzieci poniżej 8 roku życia. sorry, ale scena z pajęczycą może przyprawić waszą pociechę o nocne popuszczanie przez najbliższych kilka miesięcy, a jeśli dziecko jest w ogóle wyjątkowo wrażliwe, to zostańcie przy Kubusiu Puchatku i Teletubisiach..

9/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

G.I. JOE: THE RISE OF COBRA

*w telegraficznym skrócie*

film oparty na... yyy... serii zabawek produkcji Hasbro...

+moje wrażenia+

nastawiłam się na ten film jako na totalnie nie wymagającą niczego rozrywkę pełną efektów specjalnych, wybuchów, strzelanin i wielce filozoficznych dialogach o podrywaniu żołnierek ;)
dzięki temu czas upłyną mi całkiem miło, bez zgrzytów i doszukiwania się jakiegoś głębszego sensu w tym widowisku
i szczerze to nawet byłam pozytywnie zaskoczona

choć szeroko rozstawione i przeraźliwie chudziutkie nóżki kochanki Jude Law'a przerażały mnie przez ostatnie 30 minut filmu..

7/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

JONAH HEX

*w telegraficznym skrócie*

ekranizacja komiksu

+moje wrażenia+

dno dna.. bez mułu co prawda, ale jest dość fatalnie.. jedyna fajna rzecz w tym filmie to powyższy plakat.. no Josh Brolin i Michael Fassbender.. serio, odradzam oglądanie. poprzestańcie na trailerze.. myślicie, że Wild Wild West był zły? to sobie obejrzyjcie to i porównajcie...

2/10

[film obejrzany po raz pierwszy i ostatni]


Photobucket

THE OTHER BOLEYN GIRL

*w telegraficznym skrócie*

o du.. ekhm, o siostrach Boleyn co uwiodły Henryka V

+moje wrażenia+

spodziewałam się czegoś lepszego choć tytuł polski wiele nie obiecywał.. film jest o dupach. dwóch. całkiem ładnych zresztą. no i gdzieś w tle pałęta się król.
niestety, to do czego przyzwyczaili nas panowie z HBO swoim serialem Tudorzy, nijak ma się do tego mydlanego obrazu gdzie piękne stroje i piękne twarzyczki przesłaniają prawdziwy obraz tamtych czasów i dramat samych zainteresowanych.. no bo sorry, ale jakie to byłoby wielkie poświęcenie dla którejkolwiek z nas gdyby Henryk V serio miał fizjonomię Erica Bany? no heloł

na początku dałam 7/10 ale wydaje mi się, że to by było nie fair, mimo, że w tym filmie po raz pierwszy wierzę Portman gdy płacze. po prostu, cały film jest zbyt kolorowy i sielankowy a postacie drugoplanowe i całe tło, nijakie...

6/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

THE PRESTIGE

*w telegraficznym skrócie*

o pojedynku dwóch iluzjonistów

+moje wrażenia+

Nolan to drugi Ridley Scott, jak dla mnie. w cudowny sposób potrafi dać widzu poczucie, że oglądał coś więcej niż tylko wizualne widowisko
umiejętnie buduje napięcie oraz wspaniale opowiada historie
na każdy jego kolejny film czekam z niecierpliwością, bo wiem że czeka mnie coś wspaniałego, dopracowanego w każdym calu..
i tak jest tutaj
Nolan, tak jak bohaterowie jego filmu, dokładnie przyszykował swój spektakl a finał nie pozostawia widza obojętnym i zmusza do szukania odpowiedzi na pytania
oczywiście to wszystko nie mogłoby powstać gdyby nie dobrana obsada, a tutaj widać, że aktorzy dają z siebie wszystko.

9/10

[film obejrzany po raz drugi]


Photobucket

THE PURSUIT OF HAPPYNESS

*w telegraficznym skrócie*

w pogoni za szczęściem...

+moje wrażenia+

Will Smith powoli się wyrabia ale jest w nim coś takiego, że człowiekowi robi się lżej na sercu gdy ogląda się go w takich filmach jak ten... może i nie jest to Oscarowy obraz ani Oscarowa rola, ale ta prawdziwa historia poruszy nie jednego twardziela. no bo jak nie wzruszyć się na scenie gdy już bezdomny Chris wraz z synem nocują w metrze i żeby dziecko nie myślało o tym, bawi się z nim w ucieczkę przed dinozaurami, a chronią się w jaskini, czyli publicznej toalecie. dla dziecka to zabawa, dla dorosłego to smutna rzeczywistość..
piękny i wzruszający film

8/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

RAY

*w telegraficznym skrócie*

biografia jednego z ojców muzyki RnB

+moje wrażenia+

spodziewałam się czegoś lepszego. Oscar jak zwykle wiele nie znaczy i nie powinno się kierować tym co szacowne jury sobie ubzdura.. choć nie powiem, aktorsko film stoi na wysokim poziomie, ale fabularnie jest tylko o oczko lepszy niż Dreamgirls.. jest to standardowa historia od zera do bohatera, z wątkiem narkotyków i kochanek, upadkiem i wzlotem, a do tego jest przetykane wizjami/wspomnieniami z dzieciństwa...

+ genialna muzyka

6/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

RED

*w telegraficznym skrócie*

banda starych tetryków i świrów daje szkołę młodziakom z CIA

+moje wrażenia+

znowu lekki zawód. ale tym razem za dużo fabuły (zresztą i tak durnej) a za mało iskrzenia i scen między starymi wyjadaczami...
Bruce Willis znowu z zaciętą miną, wygląda jak skrzyżowanie Johna McClanea (z czwórki, nie wcześniejszych części) z Jeffem Talleyem (Hostage) z Jimmym 'The Tulip" Tudekym (The Whole Nine Yards) i w sumie z całej zgrai najlepiej wypada John Malkovich jako totalny paranoik. jemu zdecydowanie brakuje takich ról w komediach i powinien jeszcze raz lub dwa spróbować takich ról, żeby nie było zbyt monotonie w jego filmografii pełnej poważnych, inteligentnych egocentryków ;)

6/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

DET SJUNDE INSEGLET

*w telegraficznym skrócie*

krzyżowiec wraca z krucjaty do domu i spotyka Śmierć...

+moje wrażenia+

i zaczynają grać w szachy...
od dzisiaj nie będę się już bać nazwiska Bergman i podchodzić do jego filmów jak do jakiś monumentów..
spodziewałam się czegoś.. no czegoś.. no wiecie, to TEN Bergman i TA "Siódma Pieczęć"
i co się okazało? że pomimo swoich lat, film jest bardzo współczesny w formie i temacie, a humor dialogów rozkłada na łopatki :D
tak tak, motyw gry w szachy ze Śmiercią jest rewelacyjny, tak tak. to chcieliście przeczytać ;)

9/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

THE SOCIAL NETWORK

*w telegraficznym skrócie*

o tym jak powstał popularny portal co się zowie facebook... bez 'the' ;)

+moje wrażenia+

wszyscy pukali się w głowę gdy David Fincher oznajmił że zajmie się filmem o jednym z najmłodszych miliarderów na świecie, a który zdobył sukces na czymś co ani nie jest specjalnie przełomowym ani pożytecznym dla mas i nie ratuje nikomu życia... jednak Fincher umie zrobić coś z niczego i cały film wypełniony jest szybkimi i inteligentnymi dialogami, jak serie z karabinu maszynowego..
być może z filmem się pospieszono i prawdopodobnie część rzeczy podkoloryzowano (zainteresowanemu nie podoba się fakt, że filmie wychodzi on na zakompleksionego, mściwego buca)
mi to nie przeszkadza.
jedyna rzecz, która drażniła mnie podczas seansu to sam główny bohater - jak jednostka, która nie potrafi się dogadać z innymi, potrafiła założyć najpopularniejszy portal społecznościowy? a może to kwestia tego, że Jesse Eisenberg jest sam w sobie wystarczająco irytujący? na jego widok mam odruchy jak szkolny futbolista widzący nerda z kółka szachowego...

7/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

SWORDFISH

*w telegraficznym skrócie*

aby odzyskać córkę, Stanley musi współpracować z psychopatycznym Gabrielem...

+moje wrażenia+

taki se.. najgorszy nie jest, ale też i bez rewelacji. po którymś obejrzeniu już nie ekscytuje.. nawet biust Halle Berry ani klata Hugh Jackmana nie jarają.. do zaliczenia na raz i nie dzwonienia następnego ranka ;)

6/10

[film obejrzany po raz któryś ;)]


Photobucket

UNSTOPPABLE

*w telegraficznym skrócie*

stoi na stacji lokomotywa... ciężka, ogromna i pot z nie spływa...

+moje wrażenia+

kolejny film o niczym. film, który nie mógł się udać, no bo jak nakręcić trzymający w napięciu film o pociągu, który mknie po torach przez wioski i knieje ku finałowi?
ano można i dzięki wprawnej ręce Tonnyego Scotta film wbija w fotel i rzadko kiedy pozwala odwrócić wzrok i sięgnąć po colę..
niektórych widzów może zaskoczyć lista płac, bo aktorzy wiele się tutaj nie nagrali, ale mimo, że to dość znane twarze, to wypadają nadzwyczaj prawdopodobnie :)
bez udziwnień, patetyczności, za to z pazurem - solidne kino

8/10

[film obejrzany po raz pierwszy]


Photobucket

WALL STREET: MONEY NEVER SLEEPS

*w telegraficznym skrócie*

Gordon Gekko is back

+moje wrażenia+

ciężko mi powiedzieć czy back czy nie back, bo stary Wall Street pamiętam jak przez mgłę, a i wiosen miałam na koncie znacznie mniej i chyba nie aż tak bardzo mi się spodobał więc solidnego porównania nie mam...
ale to co pokazał Stone swoim najnowszym filmem bardzo przypadło mi do gustu i chyba dość rzetelnie pokazuje to jak masy i banki dają się manipulować zgrai chciwych sukinsynów
dobre aktorstwo, dobre zdjęcia i dobra fabuła
mi się spodobał

8/10

[film obejrzany po raz pierwszy]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz